Kapitalizacja renty to jej zamiana na jednorazowe odszkodowanie. Taką możliwość daje art. 447 kodeksu cywilnego. Jak to wygląda w praktyce? Czy warto skapitalizować rentę? W tym wpisie odpowiem na powyższe pytania.
Jak to wygląda w praktyce?
Posłużę się prostym przykładem. Osoba poszkodowana zgodnie z wyrokiem sądu otrzymuje od towarzystwa ubezpieczeniowego rentę w wysokości 1000 zł miesięcznie. Renta ta, wypłacana jest z tytułu zwiększonych potrzeb poszkodowanego. Na jego żądanie możliwa jest jej tzw. kapitalizacja. W miejsce wypłacanego świadczenia, towarzystwo ubezpieczeniowe proponuje jednorazową kwotę np. 100.000,00 zł w zamian za zrzeczenie się wszelkich roszczeń, które wynikają z przedmiotowej rentowego.
Czy warto skapitalizować rentę?
Na to pytanie, każdy musi odpowiedzieć sobie indywidualnie. Zasądzona renta jest świadczeniem stałym i co miesiąc wpływa na konto poszkodowanego. Odszkodowanie będzie zdecydowanie większym „zastrzykiem” gotówki, lecz niestety jednorazowym. Jak zostało wskazane powyżej, w związku ze swoistą zamianą, poszkodowany zrzeka się roszczeń i po otrzymaniu jednorazowego odszkodowania nie jest możliwe żądanie od towarzystwa ubezpieczeniowego ponownej wypłaty renty z tego samego tytułu. Oczywiście istnieje, również możliwość kapitalizacji tylko części świadczenia. W takim wypadku, Poszkodowany w dalszym ciągu otrzymywać będzie np. połowę miesięcznego świadczenia rentowego oraz jednorazowe odszkodowanie, które będzie niższe z uwagi na kapitalizację tylko części renty.
Zawsze staram się przedstawić klientom wszystkie plusy i minusy kapitalizacji. Trzeba mieć na względzie fakt, iż jednorazowe odszkodowanie to najczęściej znaczna kwota, która „leżąc” na koncie bankowym, może po prostu kusić. Nietrafione inwestycje, nieprzemyślane wydatki mogą spowodować to, że stracimy przyznane pieniądze, a bez miesięcznej renty codzienne utrzymanie może stać się problemem.
W części drugiej wpisu, poruszę temat „ważnych powodów” jako przesłanki kapitalizacji renty oraz sposobu obliczania jednorazowego odszkodowania.
Adw. Marcel Marszałek
